Burmistrz Nowego Dworu Gd., wsparł kobiety. Był polonez na rondzie i ostre słowa o władzy.
Burmistrz Nowego Dworu Gd., wsparł kobiety. Był polonez na rondzie i ostre słowa o władzy.
Kolejny raz kobiety z Nowego Dworu Gdańskiego wyszły na ulice by wziąć udział w czarnym marszu ulicami miasta. Tym razem kobiety wsparł burmistrz miasta Jacek Michalski. Padły ostre słowa wobec rządzących i słowa wsparcia dla kobiet.
-Kochani w pełni popieram wasz protest w pełni solidaryzuję się z nimi i jakby utożsamiam się z tym co głosicie. Nie jestem w tym sam, w pełni zgadza się z tym większość moich współpracowników urzędu i wielu radnych. Dobrze, że jest tu wielu młodych ludzi , bo to o waszą przyszłość chodzi. Teraz rozstrzygają się wasza przyszłość, czy będziecie żyć w wolnym kraju, gdzie każdy będzie mieć prawo wyboru i poczucie wolności, czy będziemy pozwalać na odbieranie tych praw. Jeśli będą nam je odbierać, to nie miejmy złudzeń, że prędzej czy później staniemy się niewolnikami tej władzy.
-Każda władza nie tylko ta obecna pisowska, która jest wyjątkowa cyniczna i kłamliwa, ale też każda następna, która przyjdzie po niej, a przyjdą po nich inne władze, jeśli będzie wam odbierała wasze podstawowe prawa, jeśli będzie się od was odwracała to zasługuje na jedno słowo, wypier....lać-. mówił burmistrz.
Po wystąpieniu burmistrza odtańczono poloneza wokół ronda. Czarny spacer zakończono tradycyjnie pod biurem prawa i sprawiedliwości, gdzie umieszczono transparenty i plakaty z hasłami.
Tydzień temu nowodworskie kobiety wsparli też żuławscy rolnicy. Organizatorzy zapowiadają kontynuację spacerów i nie zamierzają rezygnować z dalszych akcji.
zdjęcia anonymos.anonymos
Komunikat żeglugowy dotyczący okresowego zamknięcia żeglugi na rzece Tudze.
Komunikat żeglugowy PGW Wody Polskie RZGW w Gdańsku dotyczący okresowego zamknięcia żeglugi na rzece Tudze.
Gmina Nowy Dwór Gdański. Sprzedawcy chryzantem zwolnieni z opłaty targowej.
Najszczersze wyrazy współczucia, wsparcia i otuchy Katarzynie Skrzek
Naszej koleżance Katarzynie Skrzek oraz jej Rodzinie i Bliskim
z powodu śmierci
Taty
Składamy w tych trudnych chwilach najszczersze wyrazy współczucia, wsparcia i otuchy.
Wójt Gminy Sztutowo
Robert Zieliński
wraz z pracownikami UG, GOPS oraz Biblioteki
Ksiądz z Elbląga był na protestach: "Spotkałem wielu wspaniałych młodych ludzi" [WIDEO]
Ksiądz Rafał Główczyński z parafii św. Brata Alberta w Elblągu był obecny na dwóch protestach - w Gdańsku oraz w Elblągu.
" Na wstępie chciałem wyjaśnić, że byłem na marszach nie dlatego, że popieram aborcję, tylko po to żeby się spotkać z ludźmi, zapytać dlaczego tam chcą i ich wysłuchać" - zaznaczył ks. Rafał Główczyński
-"We wtorek (27.10) byłem na strajku kobiet w Gdańsku, w środę (28.10) w Elblągu. Poszedłem tam porozmawiać i wysłuchać. Spotkałem wielu wspaniałych młodych ludzi.
Rozmawiał z młodzieżą i stawiał pytania: - dlaczego tu są? - co sadzą o aborcji? - co myślą o kościele i księżach w tej sytuacji?" -
Ksiądz z Elbląga apelował do obu stron o zrozumienie:
-"Bardzo proszę wszystkich przeciwników aborcji o tolerancję, wiem, że na tych demonstracjach zdarzały się bardzo złe rzeczy, ale dokonywały tego raczej pojedyńcze osoby, jak jest się między nimi, to na prawdę są tam osoby, które walczą o coś co ich zdaniem jest słuszne, nie nazywajcie ich morderczyniami, czy okropnymi kobietami, bo wszyscy ci którzy są za aborcją robią to ze strachu, boją się sytuacji, że w ich rodzinie będzie maleństwo, które będzie nieszczęśliwe i będzie cierpiało i oni sobie z tym nie poradzą. Nie znam osobiście kobiety, która dokonała aborcji tak po prostu, te kobiety, które znam dokonały aborcji z wielkim cierpieniem i trudem, bo sytuacja je zwyczajnie przerosła- zostały zostawione same sobie, nie miały wsparcia, słyszały najgorsze wyrazy na swój temat, to wszystko było okupione wielką tragedią. Apeluję też do zwolenników aborcji, proszę o więcej tolerancji, bo dzieją się rzeczy straszne, osoby, które chociażby na Facebooku wstawiły sobie zdjęcie za życiem są traktowane jak jakieś totalne intruzy. Uwierzcie, wszyscy przeciwnicy aborcji nie są przeciwko wam, oni głęboko wierzą w to, że życie jest od samego początku do samego końca, ja też. My wszyscy przeciwnicy aborcji kochamy życie, kochamy każdego i każdą z was"
Zobacz wideo:
Fot, wideo: Instagram, ksiądz z osiedla
LKS Żuławy - Beniaminek 03 Starogard Gdański. 4:1 dla Żuław.
Mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla LKS-u Żuławy, które utrzymały dzięki temu pozycję wicelidera w tabeli. Rozegrany w sobotę na stadionie w Nowym Dworze Gdańskim mecz pomiędzy Żuławami i Beniaminkiem ponownie odbył się bez udziału publiczności.
Podopieczni trenera Andrzeja Głowackiego na prowadzeniu w tabeli.
Bramki dla Żuław strzelili: Mateusz Niemyjski (9'), Mateusz Gruszewski (43', 82'), Kacper Dyl (49')
LKS Żuławy 4:1 Beniaminek 03 Starogard Gdański
Trzecie w sezonie derby powiatu nowodworskiego zakończone remisem. Czarni Przemysław – Mady Ostaszewo 2:2
Za nami trzecie już w tym sezonie derby powiatu nowodworskiego. Tym razem w Przemysławiu Czarni zmierzyli się z Madami Ostaszewo. Choć po pierwszej połowie to goście byli na prowadzeniu, to mecz zakończył się remisem. Czarni Przemysław – Mady Ostaszewo 2:2
Pierwszy kwadrans derbowego pojedynku to klasyczny bokserski remis ze wskazaniem na naszą drużynę.
Pierwszą groźną akcję w meczu stworzyli jednak gospodarze, lecz strzał zawodnika Czarnych nie sprawił żadnych kłopotów Jarosławowi Talikowi - zmierzająca w kierunku bramki piłka wylądowała wprost „w koszyczku” naszego golkiperaMy staraliśmy się stwarzać zagrożenie pod bramką gospodarzy po stałych fragmentach gry, a konkretnie po rzutach rożnych, lecz brakowało precyzji w wykończeniu.W 22 minucie meczu groźnie wyglądającej kontuzji doznał bramkarz Czarnych.Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i walce o górną piłkę z naszym zawodnikiem Bartosz Markiewicz upadł z dużej wysokości. Golkiper gospodarzy postanowił kontynuować grę, lecz uraz okazał się na tyle poważny, że po kilkunastu minutach musiał zejść z boiska. Pomiędzy słupkami bramki Czarnych stanął Tomasz Popielarz.Młodemu bramkarzowi z Przemysławia życzymy szybkiego powrotu do pełni sił!W 26 minucie meczu objęliśmy prowadzenie. Wypracowaną przez Mateusza Olesia akcję na gola zamienił Sebastian BaraTuż po przerwie groźną akcję pod bramką gospodarzy stworzył duet Maciej Golicki - Mateusz Oleś, lecz bramkarz gospodarzy obronił strzał tego ostatniego. W 54 minucie spotkania Czarni doprowadzili do wyrównania, niestety po błędzie w komunikacji naszej defensywy. Wrzuconą między naszego bramkarza i stopera piłkę przejął zawodnik gospodarzy i głową skierował ją do bramki...Czarni postanowili pójść za ciosem i pięć minut później przeprowadzili groźną akcję prawą stroną boiska, którą zatrzymał nasz golkiper piąstkując za linię końcową. Dwie minuty później mogliśmy objąć prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Kamil Wirkus, lecz strzał Mateusza Olesia zatrzymał się na poprzeczce...Co nie udało się Mateuszowi w 61 minucie meczu udało się sześć minut później.Tym razem z rzutu rożnego dośrodkowywał Maciej Golicki. Po dużym zamieszaniu w polu karnym to właśnie Mateusz zachował zimną krew i strzałem w długi róg bramki wyprowadził nas na prowadzenieW 81 minucie meczu doszło do sytuacji, która wypaczyła wynik spotkania.W naszym polu karnym upadł zawodnik gospodarzy. Sędzia zdecydowanym ruchem pokazał, że nic nie było i nakazał grać dalej, po czym... zmienił decyzję i wskazał na wapno...Pewnym egzekutorem rzutu karnego był Sławomir Mallek. Podyktowany „z kapelusza” rzut karny nie był jedyną kontrowersyjną decyzją arbitra głównego tego dnia, sędzia mylił się na potęgę w obie strony.W ostatnich kilkunastu minutach spotkania na boisku chyba nie wydarzyło się nic ciekawego. Chyba, bo niewiele już było widać.W derbowym pojedynku nie zdobyliśmy jednego punktu, lecz straciliśmy dwa. Mogliśmy wygrać, ale „siła wyższa” przesądziła o tym, że tak się nie stało.
Ogłoszenie o XXI Sesji Rady Gminy Sztutowo. Czym zajmą się radni.
XXI Sesja Rady Gminy Sztutowo na dzień 5 listopada 2020 r na godz. 9.00, która odbędzie się w trybie zdalnym. Czym zajmą się radni.
Porządek obrad sesji.
1. Otwarcie i stwierdzenie prawomocności obrad.
2. Odczytanie porządku obrad.
3. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany uchwały nr XX/213/2020 Rady Gminy Sztutowo w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości .
4. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany uchwały Rady Gminy Sztutowo Nr XX/213/2020 z dnia 6 października 2020 r. w sprawie poboru podatku od nieruchomości, podatku rolnego i podatku leśnego należnego od osób fizycznych w drodze inkasa, określenia inkasentów i ustalenia wysokości wynagrodzenia za inkaso.
5. Podjęcie uchwały w sprawie określenia stawek podatku od środków transportowych. 6. Podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia zgody na wydzierżawienie na okres 3 lat pomieszczenia gospodarczego o pow. 33 m2 położonego w Sztutowie ul. Zalewowa 10D.
7. Podjęcie uchwały w sprawie przyjęcia regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Sztutowo.
8. Podjęcie uchwały w sprawie określenia szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowania tych odpadów.
9. Podjęcie uchwały w sprawie zwolnienia w części z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi właścicieli nieruchomości zabudowanych budynkami jednorodzinnymi kompostujących bioodpady stanowiące odpady komunalne w kompostowniku przydomowym.
10. Podjęcie uchwały w sprawie określenia wzoru deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz warunków i trybu składania deklaracji za pomocą środków komunikacji elektronicznej.
11. Podjęcie uchwały w sprawie sposobu świadczenia usług przez Punkt selektywnego zbierania odpadów komunalnych w Stegnie.
12. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany budżety gminy na 2020 r.
13. Podjęcie uchwały w sprawie przyjęcia programu współpracy Gminy Sztutowo z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami, o których mowa w art.3 ust.3 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i wolontariacie.
14. Podjęcie uchwały w sprawie odmowy stwierdzenia wygaśnięcia mandaty Wójta Gminy Sztutowo.
15. Zakończenie obrad.
Wszystkich Świętych 2020. Cmentarze zamknięte w sobotę, niedzielę i poniedziałek
Wszystkich Świętych 2020. Cmentarze zamknięte w sobotę, niedzielę i poniedziałek
Podczas specjalnej konferencji prasowej zwołanej w piątek, 30 października premier Mateusz Morawiecki poinformował o tym, że od jutra, czyli soboty, 31 października wszystkie cmentarze w Polsce będą zamknięte. Ponowne otwarcie nekropolii ma nastąpić we wtorek, 3 listopada.
Premier zaapelował o to, by groby najbliższych odwiedzać dopiero od połowy listopada, jeśli sytuacja epidemiczna w kraju będzie stabilniejsza.
Zamknięte cmentarze
Cmentarze mają być zamknięte przez trzy kolejne dni, aby zachować zasady dystansu społecznego. – Nie chcemy prowadzić do zwiększenia ryzyka zakażenia, wywołanego tym, że w jednym miejscu gromadzą się tłumy – mówił Mateusz Morawiecki. – Proszę się powstrzymać od wszelkich wyjazdów i zostać w domach – zaznaczył.
Zamknięcie cmentarzy nie dotyczy organizowania uroczystości pogrzebowych oraz związanych z nimi czynności.
Światowy Dzień Udaru Mózgu - jak odzyskać sprawność po udarze
29 października obchodzony jest Światowy Dzień Udaru Mózgu. W Polsce średnio co 8 minut dochodzi do udaru mózgu, a 1 na 6 osób na świecie dozna udaru w ciągu swojego życia. Co 6 sekund, ktoś umiera z tego powodu. Również co 6 sekund, jakość życia 1 osoby ulega zmianie na zawsze – osoba ta pozostanie trwale niepełnosprawna wskutek udaru.
Szacuje się, że każdego roku w Polsce udaru mózgu doznaje nawet do 90 tys. osób. Blisko 70 proc. z nich częściowo traci sprawność. Jednym z najczęstszych następstw po udarze jest spastyczność poudarowa, czyli bolesne napięcie mięśni, które utrudnia wykonywanie najprostszych ruchów, a tym samym codzienne, samodzielne funkcjonowanie. Występuje ona nawet u 40% pacjentów po udarze. Spastyczność nie musi być jednak procesem nieodwracalnym – kluczem w walce o odzyskanie sprawności jest szybkie wdrożenie odpowiedniej terapii i rehabilitacja.
Udar mózgu stanowi obecnie trzecią w kolejności przyczynę śmierci, a pierwszą w kolejności najczęstszą przyczynę niepełnosprawności wśród Polaków. W statystyce liczby zgonów dotyczące udaru mózgu wyprzedzają jedynie choroby serca i nowotwory. Jak twierdzą eksperci, udar może przytrafić się każdemu, a coraz częściej dotyczy też młodych ludzi – co czwarta ofiara udaru ma mniej niż 40 lat.
- Co prawda udar mózgu ewidentnie związany jest z procesem starzenia się i większa liczba osób starszych w populacji oznacza także wzrost liczby udarów mózgu, to jednak aż 15 proc. udarów mózgu zdarza się poniżej 45 r.ż. W tej populacji przyczyny bywają nieco inne niż u starszych. Należą do nich: przetrwały otwór owalny, rozwarstwienia tętnic, zakrzepica żylna (głównie kobiety w połogu i te, które stosują leki hormonalne, np. antykoncepcyjne) oraz różne czynniki genetyczne zwiększające krzepliwość krwi - mówi prof. Jarosław Sławek, neurolog, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, kierownik Oddziału Neurologii Szpitala św. Wojciecha, "Copernicus" sp. z o.o. w Gdańsku, a także kierownik Zakładu Pielęgniarstwa Neurologiczno-Psychiatrycznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Choć, jak podkreślają eksperci, udar może wystąpić u każdego - niezależnie od wieku, płci czy stanu zdrowia, to istnieje szereg czynników, które znacznie zwiększają ryzyko pojawienia się choroby. Wśród nich wymienia się m.in. otyłość, cukrzycę, choroby sercowo-naczyniowe, nadciśnienie tętnicze czy podwyższony poziom cholesterolu.
- Na pewno na większą częstość udaru u osób młodszych może wpływać stresujący tryb życia, używki, takie jak papierosy, nadużywanie alkoholu, narkotyki, a także brak ruchu i zła dieta. Otyłość już od czasów dzieciństwa, a zaczynamy przodować w tej niechlubnej konkurencji w Europie, będzie wkrótce skutkowała zwiększeniem ilości przypadków cukrzycy typu 2. i nadciśnienia tętniczego już w młodym wieku. To właśnie nadciśnienie tętnicze oraz cukrzyca z otyłością, a także podwyższony poziom cholesterolu stanowią główny czynnik ryzyka udaru mózgu. Musimy zatem zahamować ten niekorzystny trend złego stylu życia, zbyt późnego diagnozowania i lekceważenia leczenia takiej choroby, jak nadciśnienie tętnicze. Warto powalczyć o zmianę tej ponurej statystyki, która mówi,
że jedna na sześć osób będzie w swoim życiu ofiarą udaru mózgu. Możemy to zrobić, bo większość czynników ryzyka możemy sami lub z pomocą lekarza modyfikować. Regularny ruch, szczególnie na świeżym powietrzu i bez zbytnich przeciążeń (nie mówimy o sporcie wyczynowym), dieta śródziemnomorska (oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia, orzechy, owoce i warzywa, z ograniczeniem tłuszczów nasyconych, a z dominacją wielonienasyconych, np. pochodzących z ryb), unikanie przetworzonej żywności (tzw. półproduktów, konserw), unikanie nadmiaru węglowodanów, unikanie nadmiaru alkoholu, szczególnie mocnego, a przede wszystkim palenia papierosów – apeluje prof. Jarosław Sławek.
KONSEKWENCJE UDARU – JAK SOBIE Z NIMI RADZIĆ?
Udar mózgu to obumarcie części tego narządu wskutek zatrzymania dopływu krwi do tkanki mózgowej. Wyróżnia się dwa główne typy udaru: niedokrwienny i krwotoczny. Udar niedokrwienny (ok. 80% przypadków udaru mózgu) rozwija się w sytuacji, gdy tętnica zaopatrująca jakąś część mózgu w krew staje się niedrożna i krew dopływa do niego w ograniczonej ilości bądź wcale. Udar krwotoczny (ok. 20% przypadków udaru) powstaje w wyniku pęknięcia ściany tętnicy mózgowej i wylania się krwi poza naczynie (potocznie: wylew), wskutek czego, podobnie jak poprzednio - tkanka mózgowa nie jest wystarczająco zaopatrzona w krew.
Niezależnie od rodzaju udaru, jego przebycie może być dla chorego bardzo niebezpieczne, dlatego tak ważne jest szybkie rozpoznanie. Komórki mózgu są bardzo wrażliwe na niedotlenienie i zaczynają umierać już po 4 minutach od wystąpienia udaru. Im szybciej chory trafi do szpitala i uzyska pomoc, tym większa szansa na odzyskanie zdrowia. Tymczasem zaledwie niewielki odsetek chorych trafia do szpitala w odpowiednim momencie. To sprawia, że wielu z nich zmaga się później z konsekwencjami po przebytym udarze.
- Zależnie od miejsca w mózgu, które zostaje uszkodzone przez niedokrwienie lub krwotok, objawy udaru są bardzo zróżnicowane. Należą do nich niedowłady połowy ciała, zaburzenia mowy (mowa niewyraźna, czyli dyzartria, ale też trudność w zrozumieniu mowy i niemożność zbudowania zdania, czyli afazja), wykrzywienie twarzy, zaburzenia widzenia (niedowidzenie, ograniczenia pola widzenia, zaniewidzenie na jedno oko, podwójne widzenie), drętwienia połowy ciała, zawroty głowy. Skutki przebytego udaru mogą być bardzo poważne, jak np. kalectwo poudarowe (utrzymujący się niedowład, niedowidzenie, zaburzenia chodu czy zaburzenia mowy), depresja poudarowa (dotyczy 30 proc. chorych), padaczka poudarowa (dotyczy od 5 do 15 proc. chorych) czy otępienie naczyniowe. Niedowład połowiczy jest najczęstszym skutkiem udaru i w miarę powrotu funkcji (zmniejszanie się niedowładu) dochodzi do zwiększania się napięcia mięśniowego, które nazywamy spastycznością. Zjawisko wzmożenia napięcia w prostownikach kończyny dolnej ułatwia powrót funkcji stania oraz chodzenia i nie zawsze z tego powodu wymaga leczenia – wyjaśnia prof. Jarosław Sławek.
Ze spastycznością poudarową kończyn zmaga się ok. 40 proc. chorych po udarze. Nadmierne napięcie mięśni najczęściej pojawia się w obrębie dłoni, stopy i łokcia. Konsekwencją spastyczności poudarowej jest brak sprawności ruchowej ręki lub stopy i tym samym znaczne pogorszenie jakości życia pacjenta.
- Co prawda wg badań polskich i niemieckich spastyczność dotyka nawet 40 proc. chorych, to jednak ta nasilona, która przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu jest na szczęście rzadsza. Niemniej jednak u blisko 20 proc. chorych wymaga leczenia, bowiem nasilona spastyczność ma szereg niekorzystnych konsekwencji. Przywiedzenie kończyny górnej, nadmierne zgięcie w stawie łokciowym, nadgarstkowym i palcach może powodować ból, ograniczenie w ubieraniu się, pielęgnacji, higienie, daje także przykre uczucie napięcia mięśni i charakterystyczne ułożenie. Dodatkowo powoduje izolację społeczną i obniżenie nastroju u chorych oraz lęk przed wychodzeniem z domu (szczególnie wśród osób młodszych). Spastyczność w kończynie dolnej, kiedy jest nasilona ogranicza sprawność chodu (chory nie może stanąć na całej stopie), sprzyja niestabilności postawy oraz upadkom. Spastyczność ogranicza zdolność do samodzielnego życia, samoobsługi w łazience, w kuchni, pisaniu, a także w korzystaniu z różnych urządzeń. Spastyczność rozwija się w ciągu pierwszych trzech miesięcy od przebycia udaru i jest jedynym objawem, na który możemy wpływać za pomocą leków,
z których najskuteczniejszym i najbezpieczniejszym (wbrew nazwie) jest toksyna botulinowa – mówi prof. Jarosław Sławek.
Pierwsze objawy spastyczności pojawiają się najczęściej w okresie od kilku dni do kilku tygodni po udarze. Jak podkreślają eksperci, leczenie spastyczności powinno się rozpocząć w możliwie jak najszybszym czasie od pojawienia się pierwszych symptomów. Jedną z najlepszych, a zarazem najbezpieczniejszych metod terapii nadmiernie napiętych, sztywnych i obolałych mięśni są iniekcje toksyną botulinową.
- Leki doustne nie zdają egzaminu w leczeniu nasilonej spastyczności - działają na wszystkie mięśnie
i w większych dawkach dają niekorzystne objawy uboczne, jak senność czy spadki ciśnienia. Toksyna podawana jest bezpośrednio do mięśni i w zasadzie działa tylko tam, czyli w miejscu podania. Jest też nieporównanie skuteczniejsza od innych leków, co wykazały liczne badania, które doprowadziły do rejestracji preparatów toksyny botulinowej w spastyczności poudarowej. W 2018 roku w ocenie specjalnego zespołu ekspertów Amerykańskiej Akademii Neurologii toksyna botulinowa uzyskała też najwyższą ocenę w zakresie skuteczności i bezpieczeństwa leczenia. Jest to oczywiście leczenie objawowe, które znosi niekorzystne dla chorego wzmożone napięcie mięśniowe, co zwiększa zakres ruchów w stawach i ułatwia rehabilitację. Leczenie to także znosi ból w mięśniach i stawach, pozwala na proste, jak wydawałoby się dla osób zdrowych, a znacznie utrudnione przez spastyczność czynności, jak obcinanie paznokci, mycie ręki, zakładanie rękawów koszuli, kurtki, noszenie rękawiczek itd. Obecnie mamy w Polsce program lekowy, który pozwala na refundację kosztów tego leczenia. Niestety, nie wszyscy lekarze, fizjoterapeuci, a także pacjenci wiedzą o takiej możliwości, bo jak wskazują dane na temat potencjalnej liczby chorych kwalifikujących się do takiego leczenia, realna liczba leczonych jest znacząco niższa – podkreśla prof. Jarosław Sławek.
Leczenie spastyczności poudarowej za pomocą iniekcji toksyną botulinową jest w Polsce objęte refundacją w ramach dwóch programów lekowych – dla kończyny górnej i kończyny dolnej. Eksperci zalecają połączenie iniekcji wraz z odpowiednią rehabilitacją, co wymaga współpracy fizjoterapeutów i lekarzy różnych specjalizacji. Jednak najważniejsze w drodze do odzyskania sprawności oraz zdrowia jest cierpliwość i wytrwałość podczas rewalidacji.
- Leczenie toksyną botulinową jest elementem całego procesu usprawniania chorego, w którego skład wchodzą m.in. metody instrumentalne (np. ortezy), fizjoterapia (kinezyterapia), terapia zajęciowa (uczenie chorego wykonywania konkretnych, ważnych życiowo czynności, jak krojenie chleba, samoobsługa w łazience), nauka chodu na różnych urządzeniach (bieżnie, platforma do nauki utrzymania równowagi, wirtualna rzeczywistość), a także leczenie logopedyczne czy wsparcie psychologiczne. Niemniej element nadmiernego wzmożenia napięcia mięśni często uniemożliwia osiąganie dalszych efektów terapii w procesie rehabilitacji. Jednak u chorych z długo trwającą spastycznością nie zawsze konieczna jest taka intensywna rehabilitacja, a iniekcje pozwalają utrzymać otwartą dłoń, mniejszy ból, lepszą higienę i mobilność. Zatem na różnych etapach choroby mamy różne cele. Przed podjęciem terapii należy zawsze dowiedzieć się, co dla chorego w związku ze spastycznością stanowi największe ograniczenie w życiu – zaznacza prof. Jarosław Sławek.
Gdzie leczyć spastyczność poudarową w województwie pomorskim?
Oddział Neurologii Szpitala św. Wojciecha, "Copernicus" sp. z o.o. w Gdańsku to wiodący ośrodek leczenia spastyczności w Polsce. Leczenie spastyczności wprowadzono tutaj już w latach 90. Najpierw korzystały z niego dzieci z porażeniem mózgowym, a z czasem także dorośli. Ośrodek wziął udział
w wielu badaniach rejestracyjnych toksyny botulinowej. Obecnie istnieje tutaj wiodący (ale nie jedyny) w województwie pomorskim ośrodek leczenia spastyczności kończyny górnej oraz dolnej za pomocą toksyny botulinowej. Placówka prowadzi też w tym zakresie liczne szkolenia dla lekarzy. Personel szpitala jest odpowiednio przygotowany i wyszkolony, a lek podawany jest pod kontrolą ultrasonografii i stymulacji elektrycznej. To w Gdańsku co 2 lata odbywają się też ogólnopolskie konferencje pt. „Toksyna botulinowa w praktyce neurologicznej" organizowane przez Oddział Neurologii Szpitala św. Wojciecha, "Copernicus".
Listę ośrodków, które aktualnie realizują program leczenia spastyczności kończyny górnej oraz program leczenia spastyczności kończyny dolnej można znaleźć pod adresem:
https://zip.nfz.gov.pl/GSL/GSL/ProgramyLekowe