Wydanie nr 354 / 2025   

 

reklama zielen ndg

Sądy okręgowe coraz szybciej rozstrzygają spory frankowe. W trzech pierwszych kwartałach br. załatwiono w nich ok. 69 tys. spraw. W analogicznym okresie 2024 roku wydano blisko 51,5 tys. rozstrzygnięć. Wzrost wynosi zatem 33,4% rdr. W niektórych sądach liczba zakończonych spraw wzrosła rdr. o ponad 300, a w innych – nawet o 2-3 tys.

Komentujący te dane eksperci wyjaśniają, że coraz sprawniejsze działanie sądów może wynikać z nabytego przez lata doświadczenia. Ponadto odchodzi się od powoływania biegłych i pomija się zeznania niektórych świadków, co pozwala na wydanie wyroku już nawet po pierwszej rozprawie. Nie bez znaczenia jest też popularność ugód oferowanych przez banki.

Z danych udostępnionych przez 47 sądów okręgowych wynika, że w trzech kwartałach br. załatwiono w nich ok. 69 tys. spraw frankowych. To o 33,4% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy udało się rozstrzygnąć ok. 51,5 tys. tego typu spraw. Wynik ten nie jest zaskoczeniem dla dr Wanesy Choptiany-Mańka z Uniwersytetu WSB Merito. Ekspertka zauważa, że od kilku lat obserwujemy wyraźny trend lawinowego przyrostu liczby pozwów dotyczących tzw. umów frankowych.

– Najsilniejszym bodźcem do dochodzenia swoich praw przed polskimi sądami pozostają korzystne dla kredytobiorców wyroki TSUE, które umocniły ukształtowaną już linię orzeczniczą, ułatwiły dochodzenie roszczeń oraz zwiększyły szanse na uzyskanie znaczących korzyści finansowych. Istotną rolę odgrywa także rosnąca świadomość prawna konsumentów, wzmacniana przez kampanie informacyjne w mediach, łatwy dostęp do wiedzy – wyjaśnia dr Choptiany-Mańka.

Z kolei adwokat Milena Mocarska z Kancelarii MBM Legal uważa, że coraz sprawniejsze rozpoznawanie przez sądy tego rodzaju spraw może wynikać z rosnącego doświadczenia sędziów w tej materii. Ponadto w sprawach frankowych odchodzi się od powoływania biegłych sądowych i pomija się zeznania przynajmniej niektórych świadków, co pozwala na wydanie wyroku już po pierwszej rozprawie. Nie bez znaczenia jest też popularność ugód sądowych.

– Kredytobiorcy coraz częściej decydują się na zawarcie ugody, ponieważ banki proponują atrakcyjne z puntu widzenia konsumenta warunki polubownego zakończenia sprawy. Zawarcie ugody pozasądowej skutkuje cofnięciem pozwu i umorzeniem postępowania przez sąd, co oznacza zakończenie sprawy. Jeśli zaś strony decydują się na zawarcie ugody sądowej, często sądy wyznaczają w tym celu posiedzenia w nieodległym terminie – uzupełnia adwokat Mocarska.

Z kolei dr Choptiany-Mańka ocenia, że przyspieszenie procedowania dla kredytobiorców oznacza szansę na szybsze i korzystne zakończenie sporu, a bankom umożliwia sprawniejsze porządkowanie portfela frankowego w ich strukturze finansowej. W teorii usprawnienie postępowania w sprawach frankowych powinno pozytywnie wpływać również na rozpatrywanie innych sporów cywilnych.

– Tempo rozpatrywania spraw frankowych w 2025 roku jest zdecydowanie najwyższe od początku prowadzenia statystyk przez Ministerstwo Sprawiedliwości w tym zakresie. Dalsze przyspieszenie jest oczywiście możliwe, ale będzie zależało od stopnia przeciążenia sądów oraz napływu nowych pozwów. W polskich sądach wciąż występuje znaczne przeciążenie administracyjne, które wpływa nie tylko na spory frankowe, lecz na cały system postępowań cywilnych – dodaje ekspertka z WSB Merito.

Jak komentuje prawnik dr Jan Szuszkiewicz, mamy do czynienia z dużo szybszym zakończeniem spraw frankowych, ale nie dlatego, iż sądy zaczęły działać sprawniej, tylko z powodu zmiany podejścia banków. Proponują one ugody na bardzo wczesnych etapach sporu. Warunki są na tyle korzystne dla frankowiczów, że po niewielkich negocjacjach coraz częściej na nie przystają. Ze strony banków to świadoma strategia, dzięki której mogą mniej stracić niż po wieloletnim procesie. Następuje kompleksowe rozliczenie roszczeń stron. Bank otrzymuje zwrot wypłaconego kredytu, a frankowicz – łączną sumę rat, które płacił od początku zawarcia umowy kredytowej do zawarcia umowy ugody. Odsetki są najczęściej pomijane. Frankowiczowi są zaś zwracane poniesione koszty procesu.

– Dzięki takiemu rozwiązaniu bank nie musi płacić kancelariom za wieloletnią obsługę sądową. Nie ponosi też kosztów sądowych za przegraną sprawę. Biorąc pod uwagę, że niektóre banki mają tysiące spraw, to olbrzymia oszczędność. Wiedzą o tym, że sprawy frankowe są już praktycznie nie do wygrania w sądzie, więc obrały taką strategię. Na ich postawę oczywiście w sposób zdecydowany wpłynął Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Od 2019 roku każde jego orzeczenie było coraz gorsze dla banków, a coraz lepsze dla frankowiczów. Akcja ugodowa jest bardzo szeroka – stwierdza dr Szuszkiewicz.

Do tego dr Choptiany-Mańka podkreśla, że czas rozpatrywania spraw różni się w zależności od stopnia skomplikowania sporu oraz właściwości miejscowej. Sądy okręgowe w mniejszych miastach działają zwykle sprawniej niż te w dużych ośrodkach, co wynika głównie z różnic w obciążeniu liczbą procesów. Średni czas rozpatrywania sprawy frankowej w 2025 roku wynosił w pierwszej instancji 12-18 miesięcy, a w drugiej – 8-14 miesięcy.

– Oznacza to, że pełne postępowanie sądowe trwa obecnie około 2-3 lat, podczas gdy w poprzednich latach procesy te zajmowały nawet 5 lat, bez pewności co do ostatecznego wyniku. Nie ulega jednak wątpliwości to, że przewidywany czas rozstrzygnięcia sprawy na drodze sądowej pozostaje wciąż bardzo długi. Z tego powodu wielu frankowiczów decyduje się na zawarcie ugody z bankami. Uzyskują wprawdzie mniej korzystne warunki finansowe, ale znacząco skracają czas rozwiązania sporu, ograniczają związane z tym koszty oraz zabezpieczają się przed ewentualnymi dalszymi roszczeniami ze strony banków – dodaje ekspertka.

Ponadto adwokat Milena Mocarska zastrzega, że sprawy, które wpłynęły do sądów w latach 2024-2025, nie są jeszcze zakończone – przynajmniej, jeśli chodzi o Warszawę, Katowice czy Gdańsk. W jej ocenie, realne szanse na przyspieszenie rozpoznania tego typu spraw dawałoby zwiększenie liczby sędziów i pracowników administracyjnych w wydziałach sądów rozpoznających sprawy frankowe.

– Załatwienie sprawy frankowej rozumiane jako prawomocne zakończenie jej w dwóch instancjach to obecnie kwestia kilku lat. Poza Warszawą zdarza się czasem uzyskać korzystny wyrok w I instancji w ciągu 3 miesięcy od złożenia pozwu – podsumowuje prawniczka z MBM Legal.

 

środa, 10 grudzień 2025 20:18

Kontrabanda na sygnałach

Ponad 105 tysięcy paczek nielegalnych papierosów o wartości blisko 1,9 mln złotych przechwycili w województwie warmińsko-mazurskim funkcjonariusze Straży Granicznej przy udziale Policji. Zatrzymano 50-letniego mężczyznę i 47-letnią kobietę. Działania funkcjonariuszy uchroniły Skarb Państwa przed utratą ponad 3 mln złotych. Tyle wyniosłyby uszczuplenia podatkowe, gdyby papierosy zostały sprzedane.

Funkcjonariusze Grupy Operacyjno-Śledczej Placówki Straży Granicznej w Elblągu współpracując z policjantami Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim, pod koniec listopada w Reszlu udaremnili dystrybucję wyrobów akcyzowych.

W wyniku przeszukania pomieszczeń magazynowych zajmowanych przez zatrzymanych, mundurowi ujawnili ponad 105 tysięcy paczek nielegalnych papierosów, pojazd osobowy i dwa pojazdy dostawcze służące do przewozu kontrabandy. Co więcej, w mieszkaniu zatrzymanego ujawniono około 440 tysięcy złotych i 30 tysięcy euro.

Zatrzymani w nietypowy sposób realizowali proceder. Do transportu służyły im pojazdy posiadające oznaczenia karetek pogotowia. Mimo ich pomysłowości, mundurowych nie udało się oszukać.

Zatrzymanym przedstawiono zarzuty paserstwa celnego i akcyzowego. Czyn, którego się dopuścili, zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Nad sprawą dalej pracują funkcjonariusze z Placówki SG w Elblągu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kętrzynie.

 

źródło: MOSG

Większość Polaków chce w tym roku zmieścić świąteczne koszty w granicach 200-500 zł na osobę

W tym roku na celebrowanie Wigilii i Bożego Narodzenia Polacy najczęściej chcą wydać 200-300 zł lub 400-500 zł w przeliczeniu na jedną osobę. Planowane kwoty zawierają koszty m.in. żywności, dekoracji, prezentów, spotkań czy wyjazdów. Natomiast najrzadziej podawany przedział to 800-900 zł – 2,6%. Nic nie wyda, bo np. nie obchodzi świąt, 2,6% ankietowanych. O 200-300 zł głównie mówią seniorzy i osoby nieujawniające wysokości swoich dochodów. Z kolei 400-500 zł szykują rodacy w wieku 45-54 lat, zarabiający 3000-4999 zł netto miesięcznie.

11,4% Polaków przeznaczy na celebrowanie Wigilii i Bożego Narodzenia (m.in. na żywność, dekoracje, prezenty, spotkania czy wyjazdy) 200-300 zł. Niewiele mniej osób wskazuje przedział 400-500 zł – 11,3%. Tak wynika z badania współautorstwa Shopfully Poland, przeprowadzonego na próbie ponad tysiąca dorosłych Polaków. Uczestnicy sondażu mogli wybrać spośród 13 odpowiedzi, w tym 11 przedziałów od poniżej 100 zł do powyżej 1000 zł.

– Widać współistnienie dwóch najpopularniejszych modeli podejścia do świątecznych kosztów, tj. bardziej oszczędnego oraz umiarkowanego, pozwalającego na szerszy zakres zakupów, np. bogatszy koszyk spożywczy i dodatkowe elementy świąteczne. To nie jest zaskoczenie, ponieważ już na poziomie praktyki życia codziennego święta są segmentowane. Oznacza to, że inne wydatki ponosi osoba samotna, inne – rodzina z dziećmi, a jeszcze inne – gospodarstwo domowe organizujące Wigilię dla większej liczby osób – komentuje dr Sebastian Zupok z uczelni WSB-NLU.

Na kolejnych miejscach w zestawieniu znalazły się wskazania 300-400 zł – 11,2%, powyżej 1000 zł – 11%, a także 100-200 zł – 10%. Robert Biegaj z Shopfully Poland mówi, że z deklaracji Polaków wyłania się bardzo zróżnicowany obraz tegorocznych wydatków świątecznych. Podobną popularnością cieszą się zarówno niższe progi, tj. 100-200 zł czy 200-300 zł, jak i typowo średni poziom, czyli 300-500 zł. Jednocześnie aż 11% badanych planuje wydać ponad 1000 zł.

– To pokazuje silną polaryzację stylów świętowania – od skromnych, bardzo racjonalnych budżetów, przez umiarkowane i standardowe święta, aż po wydatki znacząco wyższe, często związane z większymi rodzinami, prezentami premium czy wyjazdami. Co ważne, takie deklaracje zwykle są zaniżone, bo w praktyce Polacy tradycyjnie wydają więcej, niż początkowo zakładają – m.in. przez nieplanowane zakupy, emocjonalny charakter świąt i rosnące ceny. W rzeczywistości tegoroczne Boże Narodzenie może okazać się droższe, niż wynika to ze wstępnych zapowiedzi respondentów – uzupełnia ekspert z Shopfully Poland.

Do tego badanie wykazało, że 8,9% respondentów jeszcze nie wie, ile wyda. Przedział 900-1000 zł wybiera 8,2% ankietowanych, a 500-600 zł – 8,1%. Dalej uplasowały się takie wskazania, jak 600-700 zł – 5,6%, a także 700-800 zł – 5,2%. Dr Sebastian Zupok jest zdania, że relatywnie wysoki odsetek osób niezdecydowanych można interpretować jako efekt trzech nakładających się czynników.

– Po pierwsze, część respondentów nie ma jeszcze w pełni ustalonych planów, np. co do miejsca i liczby spotkań świątecznych oraz ewentualnych wyjazdów. Po drugie, na decyzje wpływa niepewność cenowa – szczególnie w kategoriach, w których finalny koszyk zależy od jakości i ilości produktów, w tym żywności i prezentów. Po trzecie, wielu konsumentów ma trudność w precyzyjnym oszacowaniu kosztów rozproszonych, bo część wydatków pojawia się wcześniej i bywa pomijana w deklaracji. To są np. drobne zakupy prezentowe, dekoracje i dojazdy – wyjaśnia ekspert z WSB-NLU.

Najrzadziej podawany jest przedział 800-900 zł – 2,6%. Nic nie wyda, bo np. nie obchodzi świąt 2,6% Polaków. Z kolei poniżej 100 zł przeznacza na ww. cel 3,9% rodaków. Zdaniem eksperta z Shopfully Poland, najrzadsze wskazania pokazują, że bardzo niskie lub zerowe wydatki dotyczą nielicznych osób, które obchodzą święta symbolicznie lub wcale ich nie celebrują.

– Przedział 800-900 zł jest pośredni i rzadziej wybierany, bo część osób wydaje mniej, a część – więcej. W praktyce sytuacja, w której nie poniesie się żadnych kosztów, jest możliwa, ale rzadko spotykana, ponieważ nawet symboliczna kolacja wigilijna czy drobne prezenty generują wydatki. Wyniki te potwierdzają, że Boże Narodzenie pozostaje w Polsce wydarzeniem o silnym wymiarze tradycyjnym i społecznym – wyjaśnia Robert Biegaj.

Wydatki rzędu 200-300 zł wskazują głównie osoby w wieku 75-80 lat, nieujawniające wysokości swoich dochodów, z miejscowości liczących od 50 tys. do 99 tys. mieszkańców. Natomiast 400-500 zł deklarują przede wszystkim rodacy w wieku 45-54 lat, zarabiający 3000-4999 zł netto miesięcznie, z miejscowości mających od 20 tys. do 49 tys. ludności. Dr Sebastian Zupok zauważa, że w przypadku seniorów niższy budżet na osobę może wynikać z bardziej tradycyjnego modelu świąt, w tym z większej koncentracji na domowych formach celebracji, a także z ostrożniejszego podejścia do wydatków. Dodatkowo część osób w tym wieku spędza święta u rodziny jako goście, co naturalnie ogranicza ich własne koszty.

– Zakres wydatków 400-500 zł wybierają przede wszystkim osoby w wieku 45-54 lat, z przeciętnym dochodem netto 3000-4999 zł oraz mieszkańcy mniejszych miast liczących 20-49 tys. mieszkańców. Wynika to z faktu, że osoby te często mają rodziny i chcą zapewnić tradycyjne, umiarkowane święta, dostosowane do swoich możliwości finansowych. Kwota 400-500 zł stanowi w ich przypadku złoty środek. Nie jest symboliczna, ale też nie jest nadmiernie wysoka, co odzwierciedla praktyczne, rozsądne podejście do planowania świątecznego budżetu – podsumowuje Robert Biegaj.



-Monday News

Sylwestrowy Bieg i Marsz Nordic Walking w Bursztynowej Gminie Stegna!

Spotykamy się 27 grudnia 2025 w Mikoszewie, żeby w sportowym stylu zamknąć rok i wejść w nowy z dobrą energią.
Start i meta znajdują się przy Ośrodku Wypoczynkowym „Barcelona”, ul. Bursztynowa 10 w Mikoszewie.

Program dnia:
10:30–11:50 – biuro zawodów i odbiór numerów startowych
11:55–11:59 – uroczyste otwarcie wydarzenia
12:00 – start biegu
12:01 – start marszu Nordic Walking
13:00–13:02 – zakończenie rywalizacji


To dobry moment, żeby rozruszać ciało po świątecznym siedzeniu, przewietrzyć głowę i zebrać trochę kilometrów przed końcem roku. Będzie sportowo, konkretnie i z klimatem nadmorskiej zimy, która zawsze dodaje charakteru takim wydarzeniom.

Widzimy się na starcie – kończymy rok w ruchu, tak jak sportowcy powinni. 
 
Organizatorem jest Gmina Stegna, a współorganizatorami Organizacja Imprez Sportowych Valdano oraz Barcelona Rooms & Restaurant.
 
 
 
Sylwestrowy Bieg i Marsz Nordic Walking w Bursztynowej Gminie Stegna!
Previous Next Play Pause

Zawiadomienie Burmistrza Nowego Dworu Gdańskiego z dn.09.12.2025 r.

Burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego informuje, że w dniu 9 grudnia 2025 roku w siedzibie Urzędu Miejskiego w Nowym Dworze Gdańskim ul. Wejhera 3 oraz na stronach internetowych www.bip.miastonowydwor.pl,http://miastonowydwor.pl został umieszczony na okres 21 dni wykaz nieruchomości przeznaczonej do najmu w drodze ustnego przetargu nieograniczonego.

Gmina Nowy Dwór Gdański rozpoczęła kolejną inwestycję – trwa demontaż kładki Chrobrego–Sienkiewicza.  Sprawdź dostępne przeprawy dla pieszych i rowerzystów oraz szczegóły inwestycji prowadzonej przez gminę.

W Nowym Dworze Gdańskim trwają intensywne prace związane z budową nowej kładki na trasie Chrobrego–Sienkiewicza. Od 8 grudnia dotychczasowa przeprawa nad Tugą została całkowicie zamknięta dla ruchu pieszych i rowerzystów, a na miejscu postępuje jej demontaż.

Gmina przypomina, że w czasie prac budowlanych mieszkańcy mogą korzystać z najbliższych dostępnych przepraw:

kładki dla pieszych i rowerzystów na trasie Wejhera – 3 Maja,
mostu drogowego na ul. Warszawskiej, przystosowanego do ruchu pieszego i rowerowego.

 

Do dyspozycji pozostają również:

kładka w okolicach dworca PKS i bulwaru, most zwodzony w centrum miasta.

 

Samorząd podkreśla, że utrudnienia są nieuniknione, ale konieczne. Obecna drewniana kładka jest w znacznym stopniu wyeksploatowana, a jej naprawa nie byłaby możliwa ani ekonomicznie uzasadniona. Z tego względu podjęto decyzję o budowie nowego, nowoczesnego obiektu, który zapewni bezpieczne połączenie na kolejne dekady.

Władze gminy przepraszają za wszelkie niedogodności i proszą mieszkańców o wyrozumiałość. Budowa nowej kładki ma znacząco poprawić komfort komunikacji pieszej oraz estetykę tej części miasta.

 

kładka Chrobrego-Sienkiewicza, Nowy Dwór Gdański (1)
kładka Chrobrego-Sienkiewicza, Nowy Dwór Gdański (2)
kładka Chrobrego-Sienkiewicza, Nowy Dwór Gdański (6)
kładka Chrobrego-Sienkiewicza, Nowy Dwór Gdański (3)
kładka Chrobrego-Sienkiewicza, Nowy Dwór Gdański (4)
kładka Chrobrego-Sienkiewicza, Nowy Dwór Gdański (5)
Previous Next Play Pause

źródło: Urząd Miejski Nowy Dwór Gdański

Gmina Nowy Dwór Gdański poinformowała o rozpoczęciu prac związanych ze zmianą lokalizacji oraz budową nowego placu zabaw w centrum miasta. Inwestycja obejmuje całe otoczenie pomiędzy parkingiem przed Żuławskim Ośrodkiem Kultury a ulicą Wąską, gdzie w najbliższych tygodniach zostanie przeorganizowana przestrzeń publiczna.

Zgodnie z informacjami urzędu, decyzja o przeniesieniu placu zabaw została podyktowana dwoma kluczowymi względami. Po pierwsze, władze gminy chcą odsunąć strefę zabaw od ruchliwej ulicy Sikorskiego, zwiększając bezpieczeństwo najmłodszych użytkowników. Po drugie, zmiana wynika z potrzeby uporządkowania kwestii własnościowych — działka nr 446, na której obecnie częściowo znajduje się plac, jest terenem prywatnym.

Nowy plac zabaw powstanie bliżej Żuławskiego Parku Historycznego, na obecnym terenie zielonym. Jego wyposażenie — zestaw zabawowy, huśtawki i bujaki — zostało wybrane przez dzieci z lokalnych przedszkoli w ramach specjalnie przeprowadzonego głosowania. Nawierzchnia zostanie wykonana w nowoczesnej, bezpiecznej technologii EPDM. W otoczeniu placu pojawią się także nowe rabaty, chodniki, ławki, kosze na śmieci, oświetlenie oraz monitoring.

Na części istniejącego placu zabaw, który zostanie zlikwidowany, powstaną nowe rabaty wraz z miejscami do odpoczynku wyposażonymi w ławki i kosze. Natomiast pozostałe chodniki, wskazane na załączonej mapie inwestycji, zostaną usunięte. Okrąg z kostki brukowej również ulegnie zmianie — zostanie przekształcony w teren zielony.

Samorząd podkreśla, że głównym celem inwestycji jest stworzenie przestrzeni bardziej bezpiecznej, zielonej i przyjaznej dla mieszkańców, szczególnie rodzin z dziećmi.

Gmina zaznacza, że planowane zmiany mają przemienić centrum miasta w przestrzeń estetyczną, uporządkowaną i funkcjonalną, sprzyjającą zarówno rekreacji, jak i odpoczynkowi.

 

NOWY DWÓR GD INWESTYCJE2
NOWY DWÓR GD INWESTYCJE5
NOWY DWÓR GD INWESTYCJE1
NOWY DWÓR GD INWESTYCJE3
NOWY DWÓR GD INWESTYCJE4
Previous Next Play Pause

źródło: Gmina Nowy Dwór Gdański/K.Falk

Policjanci zatrzymali 56-latka, który znieważył wójta podczas wykonywania obowiązków służbowych.

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim zatrzymali 56-letniego mieszkańca powiatu, który w budynku Urzędu Gminy Ostaszewo znieważył wójta oraz pracowników samorządowych, a następnie uporczywie zakłócał porządek publiczny w miejscowości. Decyzją sądu mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu śledczego.

3 grudnia funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim zostali powiadomieni o mężczyźnie, który przyszedł do Urzędu Gminy w Ostaszewie i dopuścił się agresywnego oraz wulgarnego zachowania wobec pracowników samorządowych.

Jak wynika z ustaleń policjantów, nie był to pierwszy raz, gdy 56-letni mieszkaniec powiatu, wchodząc do urzędu, używał wobec wójta słów wulgarnych i obraźliwych, znieważając go podczas wykonywania przez niego obowiązków służbowych. Mężczyzna kierował także wulgarne i poniżające wypowiedzi w stronę sekretarza gminy oraz pracownicy urzędu, zakłócając prawidłowe funkcjonowanie instytucji.

Po opuszczeniu urzędu mężczyzna kontynuował naganne zachowanie na terenie miejscowości. Zgodnie z relacjami świadków, uporczywie nagabywał i nękał przechodniów, kierując do nich niepokojące i agresywne słowa. W jednym ze sklepów w Ostaszewie zakłócał spokój klientów oraz personelu, co wywołało powszechny niepokój.

Funkcjonariusze, po zebraniu niezbędnych informacji i ustaleniu okoliczności, zatrzymali 56-latka, który został przewieziony do jednostki Policji i osadzony w policyjnym areszcie. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na skierowanie sprawy do sądu. Mężczyzna usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariusza publicznego z art. 226 § 1 kodeksu karnego oraz uporczywego nękania z art. 190a § 1 kodeksu karnego.

Decyzją sądu mężczyzna został osadzony w tymczasowym areszcie na okres 3 miesięcy.

Policja przypomina, że znieważenie funkcjonariusza publicznego podczas i w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych oraz uporczywe naruszanie porządku publicznego to czyny zagrożone odpowiedzialnością karną.

źródło: KPP Nowy Dwór Gd

Groził mężczyźnie przedmiotem przypominającym broń. 56-latek zatrzymany przez nowodworskich policjantów.

Policjanci z Nowego Dworu Gdańskiego zatrzymali 56-latka, który kierował groźby karalne wobec 67-letniego mężczyzny przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną. Zatrzymany usłyszał zarzut, a wobec niego zastosowano środki zapobiegawcze.

4 grudnia nowodworscy policjanci podjęli czynności wobec 56-letniego mieszkańca powiatu, który miał grozić 67-letniemu mężczyźnie pozbawieniem życia. Do zdarzenia doszło w Nowym Dworze Gdańskim, w rejonie jednego ze sklepów. Jak ustalili funkcjonariusze, pokrzywdzonym był szwagier zatrzymanego.

Tego dnia między mężczyznami doszło do kłótni dotyczącej spraw rodzinnych. Po zakończeniu sprzeczki 56-latek wsiadł do samochodu, a następnie podjechał do stojącego pod sklepem 67-latka. Wtedy, jak wynika z relacji pokrzywdzonego, wyciągnął przedmiot przypominający broń palną, skierował go w jego stronę i groził mu pozbawieniem życia.

Pokrzywdzony natychmiast poinformował Policję. Mundurowi szybko podjęli czynności, które doprowadziły do zatrzymania wskazanego mężczyzny.Podczas działań policjanci zabezpieczyli przedmiot przypominający broń palną oraz metalowe kulki mogące stanowić amunicję. Przedmiot trafi do specjalistycznych badań, a opinia biegłego pozwoli ustalić, czy jest to broń w rozumieniu ustawy o broni i amunicji.

56-latek usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych z użyciem przedmiotu przypominającego broń palną. Wobec mężczyzny zastosowano dozór Policji, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zakaz zbliżania się do niego na odległość nie mniejszą niż 100 metrów.

Policja przypomina, że kierowanie gróźb pozbawienia życia lub zdrowia jest poważnym przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności.

źródło: KPP Nowy Dwór Gd

Policjanci z Nowego Dworu Gdańskiego uratowali mężczyznę w kryzysie emocjonalnym.

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim 6 grudnia uratowali 52-letniego mężczyznę znajdującego się w kryzysie emocjonalnym. Dzięki szybkiej reakcji i profesjonalizmowi policjantów udało się zapobiec tragedii.

6 grudnia policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim otrzymali zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który znajdował się w poważnym kryzysie emocjonalnym i potrzebował natychmiastowej pomocy.

Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zauważyli, że życie mężczyzny było bezpośrednio zagrożone. Szybka i zdecydowana reakcja policjantów - sierżanta Szymona Pietrzaka oraz posterunkowej Kamili Milewicz  pozwoliła na uratowanie życia mężczyźnie i natychmiastowe udzielenie pomocy.

Policjanci przypominają, że osoby znajdujące się w kryzysie emocjonalnym powinny niezwłocznie szukać pomocy w odpowiednich instytucjach lub kontaktować się z numerami wsparcia kryzysowego.

Dzięki profesjonalizmowi funkcjonariuszy udało się uratować życie i udzielić wsparcia osobie w trudnej sytuacji. Policja apeluje również do mieszkańców o wrażliwość na sygnały wskazujące, że ktoś może znajdować się w kryzysie emocjonalnym i potrzebować pomocy.

 

 

źródło: KPP Nowy Dwór Gd