Jak wynika z najnowszego badania rynkowego, w tym roku 81% konsumentów będzie kierowało się ceną przy zakupie konkretnych artykułów spożywczych na Boże Narodzenie. Ten czynnik decyzyjny ma więcej wskazań niż w ubiegłym roku, kiedy również otwierał ranking. Zdaniem komentujących dane ekspertów, to świadczy o rosnącej dyscyplinie zakupowej i większej świadomości cenowej. Obserwujemy trend kupowania mniej, ale mądrzej. Na podium zestawienia znajdują się też promocja i jakość, a tuż za nimi jest własne doświadczenie. Natomiast na końcu rankingu pojawia się opinia influencera lub celebryty.
Znane są już czynniki, jakie w tym roku zdecydują o zakupie konkretnych artykułów spożywczych na Boże Narodzenie. W odpowiedzi na pytanie wielokrotnego wyboru najwięcej wskazań ma cena – 81% (rok wcześniej – 78,5%). W najnowszym badaniu Grupy Blix wzięło udział ponad 1000 osób odpowiedzialnych za codzienne zakupy w swoich gospodarstwach domowych.
– Cena w dalszym ciągu jest najważniejszym czynnikiem wpływającym na decyzje zakupowe konsumentów. Ponadto coraz uważniej kontrolujemy swoje wydatki i coraz częściej poszukujemy oszczędności. Przykładowo, przy okazji zakupów świątecznych rezygnujemy z droższych produktów na rzecz ich tańszych odpowiedników. Wśród przyczyn można upatrywać m.in. wzrost kosztów życia, oczekiwania inflacyjne czy ogólne pogorszenie nastrojów gospodarczych
– komentuje dr Patrycja Żegleń z Wydziału Ekonomii i Finansów Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Z kolei dr Krzysztof Łuczak z Grupy BLIX zwraca uwagę na wzrost znaczenia ceny o 2,5 p.p. w relacji rocznej. Według eksperta, to potwierdza, że polscy konsumenci wchodzą w sezon świąteczny z wyraźnym nastawieniem na kontrolę wydatków. Ten wynik wskazuje nie tyle na pogorszenie sytuacji finansowej, ile na rosnącą dyscyplinę zakupową i większą świadomość cenową. Polacy nie chcą przepłacać i aktywnie zarządzają budżetem.
– Obecnie stopa inflacji jest w tzw. celu inflacyjnym, ale nie cofa ona wcześniejszych wzrostów cen, które pozostają wysokie, a jedynie oznacza, że wolniej rosną. Konsumenci, pamiętając zeszłoroczne podwyżki, są bardziej ostrożni i świadomie podejmują decyzje zakupowe. Obserwujemy trend kupowania mniej, ale mądrzej. W tym kontekście wzrost cen nie musi wprost oznaczać pogorszenia sytuacji finansowej gospodarstw domowych, lecz zmianę nawyków zakupowych na bardziej racjonalne, przemyślane i opłacalne
– dodaje dr Patrycja Żegleń.
Na kolejnych miejscach w rankingu czynników znajdują się promocja – 72% (rok wcześniej – 70,1%), a także jakość – 53,6% (53,3%). Zdaniem dr. Łuczaka, te wyniki potwierdzają, że Polacy oczekują realnych korzyści i konkretnej wartości. I jak dodaje ekspert, promocje stanowią kluczowy element świątecznych strategii zakupowych nie jako dodatek, lecz jako fundamentalny czynnik, który umożliwia utrzymanie kosztów w ryzach. Jednocześnie nie ma mowy o tzw. promocjach za wszelką cenę. Konsumenci równie mocno akcentują jakość, co oznacza, że w okresie świątecznym nie są skłonni do kompromisów.
– Wyniki dotyczące kluczowych czynników zakupowych nie są zaskoczeniem, a wręcz wpisują się w widoczne od kilku lat trendy konsumenckie. Promocje i ich znaczenie dla konsumentów niejako poświadczają wrażliwość na wysokość cen. Wzrost odsetka wskazań może oznaczać, że oczekujemy okazji i jesteśmy skłonni planować zakupy, szukając korzystnych ofert. Znaczenie jakości jest stosunkowo stabilne i duże, ale jednak mniejsze niż okazje cenowe, bo budżety domowe są ograniczone
– podkreśla dr Beata Pater z Wydziału Rolniczo-Ekonomicznego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Następne w tym zestawieniu są takie czynniki jak własne doświadczenie – 37,1% (w ubiegłym roku – 34,9%), a także dostępność – 28,9% (24,7%). Mniej wskazań mają marka – 10,3% (poprzednio – 9,6%), opinia rodziny lub znajomych – 5,6% (7,1%), jak również reklama – 5,1% (3,7%). Według dr Pater, ww. czynniki pełnią funkcję uzupełniającą. To kryteria ważne, ale nie są bezpośrednio związane z kontrolą kosztów, która obecnie dominuje. Te odpowiedzi odwołują się bardziej do emocji, preferencji i przyzwyczajeń, a nie do natychmiastowych korzyści finansowych.
– Doświadczenie nie jest aż tak istotne, jak rosnące ceny. Dostępność produktu lub usługi nie jest priorytetem, bo większość towarów pozostaje w obecnych czasach dostępna, dlatego również nie mieści się na podium rankingu. Niska rola marki może świadczyć o gotowości klientów do kupowania tańszych zamienników. Z kolei opinie innych nt. danego produktu czy usługi mają coraz bardziej marginalne znaczenie ze względu na własne preferencje, zasobność portfela czy szybkość podejmowania decyzji. W odniesieniu do reklamy, która jednak jest dźwignią handlu, jej niskie znaczenie przy podejmowaniu decyzji zakupowych może oznaczać coraz większą odporność klientów na takie działania
– analizuje ekspertka z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Na końcu rankingu znajduje się opinia influencera lub celebryty – 0,5% (poprzednio – 0,3%). Z kolei 0,8% respondentów nie potrafi wskazać, co zadecyduje o konkretnym zakupie (rok wcześniej – 0,6%). 0,9% badanych deklaruje inną kwestię, tj. spoza przedstawionej listy odpowiedzi (w ubiegłym roku – 1,4%). Dr Krzysztof Łuczak stwierdza, że rola influencerów czy celebrytów w tym zakresie jest ograniczona w kategorii spożywczej i w okresie świątecznym. Zdaniem eksperta z Grupy Blix, możliwe jest też, że ankietowani niechętnie przyznają się do wpływu ww. osób. Ale nawet jeśli taki efekt istnieje, to pozostaje marginalny w porównaniu z kluczowymi czynnikami zakupowymi.
– Konsumenci zdają sobie często sprawę z faktu, iż promowanie przez influencerów czy celebrytów określonych produktów lub marek jest odpłatne, a w związku z tym – nieautentyczne i niewiarygodne. W zakupach przedświątecznych, zwłaszcza zaspokajających podstawowe potrzeby, Polacy po prostu nie potrzebują porad i opinii ww. osób, ale nie oznacza to, że działania marketingowe z ich udziałem są całkowicie nieskuteczne
– podkreśla dr Patrycja Żegleń.
Jak podsumowuje dr Beata Pater, rola influencerów może być znacząca w budowaniu świadomości marki, inspiracji lub przypominaniu o produktach. Jednak nie przekłada się to wprost na decyzje zakupowe dotyczące żywności, szczególnie w okresie świątecznym. Konsumenci znacznie bardziej ufają własnym doświadczeniom, jakości i cenie niż opiniom osób publicznych. Według ekspertki z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, wynika to po części także z rosnącej świadomości marketingowej, bowiem Polacy coraz lepiej rozumieją komercyjny charakter współpracy influencerów.





































