Mimo heroicznej walki o życie w którym wspierała go cała lokalna społeczność, nie udało się. Dziś rano Ignaś odszedł od nas do lepszego życia. Nastąpiło nagłe pogorszenie, był reanimowany. Ta smutna wiadomość dotarła do nas dziś rano.
-Ignasiu kochany, w swoim krótkim życiu wywołałeś większą falę dobra niż niektórzy przez wiele, wiele lat..... Wszyscy Cię kochaliśmy i będziemy kochać. Modliliśmy się o Twoje zdrowie, bo tak bardzo chcieliśmy żebyś został z nami.... Teraz Ciebie prosimy - Ty wstawiaj się za nami, a zwłaszcza za Twoimi rodzicami- pisze rodzina chłopca.