Sąd Rejonowy w Malborku uznał Małgorzatę i Piotra Ł. za winnych narażenia rodziny z czwórką dzieci na utratę życia i zdrowia poprzez odcięcie ich od dostępu do bieżącej wody. Oskarżeni muszą zapłacić grzywny oraz pokryć koszty procesu.
Po trwającym ponad trzy lata procesie karnym Sąd Rejonowy w Malborku uznał Małgorzatę i Piotra Ł. za winnych narażenia rodziny z czwórką dzieci na utratę życia i zdrowia. To sprawa z Żelichowa w gminie Nowy Dwór Gdański, gdzie właściciele firmy stolarskiej „Stolmach” odcięli pokrzywdzonych od dostępu do bieżącej wody.
Właściciele przedsiębiorstwa chcieli odkupić nieruchomość, ale rodzina nie zgodziła się na przedstawione warunki. Sędzia Ewa Szadurska-Rybczyńska podkreśliła, że sytuacja miała miejsce na początku pandemii, a biegły stwierdził, że nie było uzasadnionych powodów do odłączenia dostępu do wody. Zwróciła uwagę na podstawowe potrzeby rodziny z małymi dziećmi.
Oskarżeni nie stawili się na ogłoszeniu wyroku. Małgorzata i Piotr Ł. muszą zapłacić po 4 tysiące złotych grzywny oraz pokryć koszty procesu. Sąd, biorąc pod uwagę, że małżeństwo nie było wcześniej karane, zrezygnował z kary izolacyjnej, uznając, że kara finansowa jest wystarczająco dotkliwa.
Tomasz Czarnecki, jeden z pokrzywdzonych, ocenił wyrok jako sprawiedliwy i podkreślił, że gdyby zapadł inny, oskarżeni „nie daliby im żyć”. Państwo Czarneccy zaznaczyli, że ich celem była tylko sprawiedliwość i planują sprzedaż nieruchomości oraz przeprowadzkę. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.